Jeszcze nie wieczór – debiut fabularny Jacka Bławuta – niemal w całości powstał w Domu Aktora Weterana w Skolimowie. Najciekawsze – najbardziej szalone – sceny tego filmy reżyser zrealizował na toruńskiej Starówce.
Jeszcze nie wieczór opowiada o emerytowanych aktorach, którzy chcą stworzyć swoje ostatnie dzieło – inscenizację Fausta Goethego. Tym pomysłem zaraża ich aktor po przejściach (w tej roli Jan Nowicki), a także dwoje młodych ludzi (wcielają się w nich Sonia Bohosiewicz i Antoni Pawlicki).
W produkcji wzięła udział plejada gwiazd filmu i teatru m.in. Beata Tyszkiewicz, Irena Kwiatkowska, Danuta Szaflarska, Nina Andrycz oraz Roman Kłosowski. „Wiele się dowiedziałem, patrząc na aktorów u schyłku życia” – mówił Nowicki toruńskim dziennikarzom. „Dzisiaj aktorstwo jest w wielkiej poniewierce. Nikomu teraz nie zależy na tym, aby dobrze grać. Na dobrą sprawę Zapasiewicz i Mroczek to jest dla polskiego widza to samo. Znaczy, Mroczek jest lepszy?”
Jacek Bławut na pomysł filmu wpadł, gdy przygotowywał dla niemieckiej ARD serię dokumentów o domach starości. „W Weimarze jest dom aktora” – opowiadał w jednym z wywiadów. „Zobaczyłem tam wiele wspaniałych historii. Miałem ten film robić dla niemieckiej telewizji. W głównej roli miał wystąpić nieżyjący już Leon Niemczyk. Telewizja Polska namówiła mnie, żeby zrobić to u nas. Od tamtego czasu minęło 11 lat”.
Jak podkreśla filmowiec, jego dzieło to historia o aktorach, przemijaniu i miłości: „To próba odpowiedzi na odwieczne pytania, jakie stawia świecka biblia, czyli Faust. Jaki sens ma życie? Dokąd zmierza człowiek? Skąd ma siły do ciągłego czynu?” – tłumaczył Bławut w rozmowie z dziennikarzem „Gazety Wyborczej”.
W filmie jako scenerię wykorzystano takie miejsca w Toruniu, jak areszt śledczy, Teatr Horzycy czy Piwnica Pod Aniołem. Pojedyncze ujęcie kręcono też na ul. Bankowej, Ciasnej i Flisaczej i Pod Krzywą Wieżą.
Dlaczego reżyser wybrał Toruń? „Parę lat wykładałem tu w szkole Camerimage” – tłumaczył. „Toruńskie piwnice i plenery pasowały mi jak ulał. Jak zobaczyłem areszt śledczy, to aż mi się nogi ugięły. Jak by to zobaczył Spielberg, to dałby dziesiątki milionów dolarów, aby to mieć u siebie w Ameryce”.
Premiera filmu Jeszcze nie wieczór odbyła się w 2008 roku.
opracowanie Anna Gleb