Ich wygląd i konstrukcja wzbudza zainteresowanie zwiedzających i skłania do zadania sobie szeregu pytań, dotyczących ich genezy i roli, jaką – w założeniu architektów i strategów wojskowych – miały odgrywać w czasie konfliktów zbrojnych.
Już w drugiej połowie 1944 roku Niemcy, obawiając się starcia z wojskami radzieckimi, wybudowali w okupowanej Polsce kilka linii fortyfikacji polowych. Przebiegały one z północy na południe i stanowiły kilka linii obronnych, takich jak na przykład „linia dolnej Wisły”, tzw. B-Stellung. Niemcy ufortyfikowali także kilka ważnych strategicznie rejonów obrony – w tym dawne twierdze nad Wisłą na Pomorzu oraz Grudziądz.
Miasta mieli bronić żołnierze niemieckiego garnizonu. Ich wsparcie stanowiły resztki jednostek niemieckich, rozgromionych przez Rosjan na froncie wschodnim i zmuszonych do wycofania się na zachód.
Miasta mieli bronić żołnierze niemieckiego garnizonu. Ich wsparcie stanowiły resztki jednostek niemieckich, rozgromionych przez Rosjan na froncie wschodnim i zmuszonych do wycofania się na zachód.
W obliczu nieuchronnej walki z siłami radzieckimi – w październiku 1944 roku – przyspieszono prace fortyfikacyjne przygotowujące miasto-twierdzę do zaciętej obrony.
Najbardziej wysunięty pas umocnień (zewnętrzny), usytuowany 4-8 km od centrum miasta, stanowiła sieć stanowisk broni maszynowej i dział, linii transzei, rowów łącznikowych, długie odcinki rowów przeciwpancernych, pola minowe, zasieki z drutu kolczastego oraz inne zapory inżynieryjne. Linia obrony biegła od Rządza przez jezioro Rudnik, Lasek Miejski, Węgrowo, Księże Góry, Owczarki, rzekę Osę (tu wykorzystano polskie schrony bojowe z 1939 roku) aż do Wisły.
Ponieważ twierdzy grudziądzkiej broniła niezbyt liczna załoga, Niemcy nie obsadzili rozbudowanej i wysuniętej na północ linii obrony na Łosiowych Górach, wzgórzach koło Leśniewa, w okolicy Łysakowa oraz Pokrzywna - Maruszy - Skarszewa.
Około 2-3 km od centrum miasta znajdował się wewnętrzny pas obrony, oparty o sieć starych fortów, częściowo o Trynkę. Obie linie obronne wzmocniono wieloma betonowymi schronami bojowymi przeznaczonymi dla karabinów maszynowych typu Ringstandt 58 c – „Tobruk”. Niemcy zbudowali też linie rowów dobiegowych i transzei, polowe punkty ogniowe piechoty i artylerii. Okopali czołgi i działa samobieżne. Wznieśli schrony drewniano-ziemne. Postawili zapory inżynieryjne, przygotowali do obrony odcinki rowów przeciwpancernych i zaminowali teren. Na stalowym moście kolejowo-drogowym na Wiśle rozmieścili ładunki wybuchowe, przewidując jego wysadzenie.
Na linii obronnej opartej o brzeg Wisły wybudowano jedynie transzeje, polowe punkty ogniowe piechoty i artylerii, które słabo obsadzono wojskiem. Liczono, że sama rzeka
i strome brzegi będą stanowiły skuteczną przeszkodę dla atakujących miasto żołnierzy radzieckich. Sztab obrony twierdzy Grudziądz ulokowano w cytadeli.
Wojska radzieckie podeszły na przedpole miasta już 26 stycznia 1945 roku, jednak dopiero 18 lutego całkowicie zamknęły pierścień okrążenia miasta-twierdzy. Grudziądz znajdował się w pasie natarcia 2. Armii Uderzeniowej. Okrążony garnizon niemiecki twierdzy liczył około 5 tysięcy żołnierzy. Komendantem garnizonu był generał major Ludwik Fricke.
Rosjanie przełamali zewnętrzny pierścień obrony dopiero 17 lutego, po krwawych walkach zdobyli umocnienia w miejscowościach Parski, Tarpno, Węgrowo i Gać. Później jednak wstrzymali natarcie. Atakujące miasto radzieckie pododdziały pancerne odniosły wyjątkowo duże starty w ludziach i sprzęcie, głównie za sprawą niemieckich tzw. „niszczycieli czołgów”, czyli żołnierzy walczących z ukrycia, używających w walce z czołgami „Pancerfaustów”, pancerzownic z ładunkiem kumulacyjnym, niezwykle skutecznych w walkach ulicznych.
Obronę Grudziądza przełamał dopiero niespodziewany atak Rosjan z lewego brzegu Wisły (po pękającym lodzie) w dniu 19 lutego. Oddziały 142. Dywizji Piechoty najpierw zdobyły koszary przy ulicy Chełmińskiej. Następnie walki przeniosły się do centrum miasta. Zacięty bój toczono o umocnienia Kępy Strzemięcińskiej. W dniu 3 marca przełamano niemiecką obronę linii rzeki – kanału Trynki. Ostatecznie oddziały niemieckie wycofały się do cytadeli, gdzie po trzech dniach walk – 6 marca 1945 roku – skapitulowały. W walkach
o Grudziądz poległo około trzy i pół tysiąca żołnierzy radzieckich.
Świadectwem dramatycznych walk o miasto są nie tylko pozostałości grudziądzkich fortyfikacji w terenie, także tych polowych z 1944 i 1945 roku. W centrum miasta zobaczyć można jeszcze wiele budynków noszących ślady trafień odłamkami pocisków i bomb oraz pociskami wystrzelonymi z broni różnego typu przez żołnierzy obu walczących stron.
Marian Rochniński